Przeurocza, przesympatyczna, rozkoszna, pocieszna, niezwykle romantyczna i taka kochana ta książeczka. Strasznie mi się spodobała ta historyjka. Bardzo przyjemna lektura, prosty język, fajni bohaterowie. Miałam motylki w brzuszku i wypieki na pyszczku czytając, przy okazji wspominając sobie swoją pierwszą miłość (która trwa do dziś) w szkole średniej. Miło było sobie powspominać w tak słodkim towarzystwie. Aż żem się rozczuliła... ah jeeej! starzeję się. :)